dramatyczna sytuacja
Długo oczekiwana wywrotka piachu ( 20 ton) na sam fajrant narobiła kłopotu a raczej jej kierowca nie posłuchał mnie driver i chciał wiejchać po swojemu i w jechał w miejsce gdzie rok temu było kopane przyłacze wody a po tak długiej zimie i roztopach okazało sie że tam jest grzęzawisko, zamiast od razu wyjechac to na upartego chciał dalej cofać i prawie całe koła z dwóch osi utoneły a auto bardzo niebezpiecznie sie przechyliło nie wiele brakowało do wywrócenia. Ale nie ma to jak stara łopata i do przodu ręczny rozładunek, wszystko zostało zrzucone w centralnie w bramie ehhh ci kierowcy.....